Zarobki w branży foto 2018
Fotografia produktowa i kulinarna
Fotografia produktu od zawsze była dość specyficzną niszą. Z jednej strony masowo produkowane packshoty, z drugiej wymagające wyczucia i warsztatu sesje reklamowe. Złoty czas dla jednego i drugiego typu zleceń z pewnością już minął. Coraz częściej poszczególne sklepy zdjęcia packshotowe wykonują same: wystarczy średniej klasy aparat i prosty stół bezcieniowy, co w perspektywie czasu oznacza oszczędność i brak problemów logistycznych z wysyłką sprzętu. Nie pomaga też łatwa dostępność zdjęć w Internecie. Większość producentów oferuje własne oficjalne packshoty i to z nich najczęściej korzystają poszczególne podmioty. Dodatkowo coraz bardziej we znaki daje się grafika komputerowa, dziś wiele ze zdjęć produktowych to w rzeczywistości rendery lub fotorealistyczne grafiki wektorowe.
„Jeżeli miałbym podsumować temat obecnych zarobków fotografów, to powiem krótko: jest to dno. Nawet 10 lat temu, gdy zakładałem studio na potrzeby fotografii produktowej, co weekend było zlecenie. Obecnie studio fotograficzne pracuje 2–3 razy do roku. Wszyscy biorą zdjęcia z netu, pstrykają sami komórką, albo proszą o pomoc "fachowców" z Facebooka – zdradza nam właściciel agencji zajmującej budowaniem wizerunku marki i produktów. „Jeden z moich znajomych zajmował się profesjonalnie zdjęciami mebli. Budował plany zdjęciowe, ustawiał te meble, szparował. Wykończyły go wizualizacje 3D po 200 zł od sztuki. Skutki tego cyrku są dla mnie zarówno negatywne, jak i pozytywne. Dawniej wszystkie zdjęcia do tworzonych materiałów musieliśmy wykonywać sami, teraz dostępnych jest mnóstwo zdjęć w sieci. Możemy je wykorzystać reklamowo i wykonać swoją pracę znacznie szybciej”.
Z drugiej strony rozkwit wydają się przeżywać nisze pokroju fotografii kulinarnej czy lifestyle’owej fotografii produktowej. To często materiały tworzone pod promocję w Internecie i mediach społecznościowych, które ze względu na konieczność stałego promowania marek stale łakną nowych zdjęć. Obserwujemy też prawdziwy wysyp wydawnictw kulinarnych, ale też zwykłych blogów, których autorzy recenzują najróżniejsze produkty, wielokrotnie sami zgłębiając tajniki fotografii i z czasem otrzymując propozycje współpracy dla większych firm. W parze ze zdjęciami idzie bowiem element rozpoznawalności w sieci, na który coraz częściej zwracają uwagę osoby odpowiedzialne za marketing.
„Nowe propozycje zarobku pojawiają się od klientów niezwiązanych z twoją branżą. Co to oznacza? Mianowicie fotografując żywność, można dostać propozycję wykonania sesji modowej albo na przykład reklamy dla firmy kosmetycznej” – opowiada nam fotograf kulinarna, Anna Mastalerz. „Mam poczucie, że coraz modniejsze stają się zdjęcia makro i te z czynnikiem ludzkim, gdzie pojawia się jakaś dynamika. Nie wystarczy już postawić szklanki soku i jej sfotografować. Dobrze by było, aby ten sok się wylewał, nalewał albo jeszcze coś innego. Mam nadzieję, że trend na naturalność utrzyma się jak najdłużej”.
Największe stawki uzyskać możemy jak zwykle w przypadku sesji reklamowych. Jeśli chodzi o profesjonalne stylizacje i duże kampanie, stawki zaczynają się od kilku tysięcy złotych, a drugie tyle zagwarantują nam dodatkowo płatne licencje na użytkowanie zdjęć. To jednak rynek w dużej mierze zagospodarowany przez firmy i fotografów, którzy realizacją tego typu materiałów zajmują się od wielu lat i mają grono stałych klientów.
Wynagrodzenie dla fotografa produktowego i kulinarnego w 2018 r.
- Packshot produktu na białym tle + szparowanie – 5–50 zł/zdjęcie (w zależności od liczby i wielkości produktów)
- Packshot produktu ze stylizacją – 30–150 zł/zdjęcie (w zależności od liczby i wielkości produktów)
- Profesjonalny packshot odzieży (oświetlenie + manekin / duch) – 50–80 zł/zdjęcie
- Packshot w plenerze 50–100 zł/zdjęcie
- Zdjęcie 360° – 30–80 zł
- Zdjęcia do mediów społecznościowych (5–10 zdjęć) – 200–1000 zł
- Sesja reklamowa (aranżacja, oświetlenie, postprodukcja) 400–600 zł/zdjęcie lub 1500–5000 zł/sesja + prawa na eksploatację
- Sesja produktowa dla sklepu – 800–2000 zł/całość lub 200 zł/h
- Zdjęcia do magazynu – 200–500 zł/zdjęcie lub 500–2000 zł za sesję ze stylizacją
- Zdjęcia dla portalu internetowego – 100–200 zł/zdjęcie lub 500–1000 zł za większy materiał
- Zdjęcia dla gastronomii – 50–200 zł/zdjęcie lub 500–3000 zł za całość
- Zdjęcia do książki / wydawnictwa kulinarnego – 150–400 zł/zdjęcie