Francesco Gola - magia długiej ekspozycji w pejzażu Jan Wodziński
Przybrzeżne skały, plaże, budowle, miasteczka – wszystko to zdaje się niczym wobec potężnego żywiołu jakim jest woda. Miłość do morza przemawia przez prace włoskiego fotografa Francesco Gola, który do perfekcji opanował sztukę długiej ekspozycji. "Cisza i czas" - to jak mówi autor dwa główne czynniki, które możemy odnaleźć na jego pracach.
"Kiedy kupiłem mój pierwszy aparat, prawdopodobnie tak jak każdy – uwieczniałem na zdjęciach wszystko dookoła. Po jakimś czasie zauważyłem jednak, że czuję pewnego rodzaju afekt do krajobrazów – czułem, że to właśnie natura jest w stanie dać mi to, czego szukałem – spokój i odcięcie od zewnętrznego świata" - mówi Francesco.
"Za każdym razem, gdy miałem wolną chwilę brałem więc do rąk aparat i wyruszałem w podróż, podczas której moja dusza odnajdywała spokój. Zauważyłem, że przez obcowanie z naturą zapomina się o wszystkich problemach. Tu nie chodzi tylko o zdjęcia, a bardziej o uczucia. Uczucia, których nie jest mi w stanie dać nic innego na świecie.”
Fotografia może przynosić ukojenie nie tylko fotografowi, ale i oglądającemu – patrząc na zdjęcia Francesco, uwagę przykuwa nie tylko fakt wykorzystania długiej ekspozycji, ale także to, że fotografie są niezwykle wyraźne i "czyste". Ich autor wspomina, że finalny wygląd fotografii zawdzięcza dwóm czynnikom: technice jako takiej oraz odpowiedniemu sprzętowi – unika on nadmiernej postprodukcji, gdyż uważa, że odbiera ona zdjęciom naturalność.
"Wędrówka przez naturę jest dla mnie ucieczką od zgiełku i pędu nowoczesnego życia. Używając długich czasów naświetlania odkryłem, że fotograf nie musi koniecznie zatrzymywać w kadrze pojedynczego momentu – może ukazać na zdjęciu pewien dłuższy czas. Jeżeli chodzi o "czystość" fotografii jet to zasługa głównie obiektywów, szczególnie stałoogniskowych. Doskonale odwzorowują one detale, nawet na krawędziach kadru".
W torbie fotografa |
Francesco nie jest fanem konkretnej marki – korzysta ze sprzętu, który na daną chwilę zapewnia mu najlepsze osiągi – w szczególności dużą dynamikę kolorystyczną. Po 10 latach używania sprzętu Canon, zmienił on swoje wyposażenie na Nikona – używa obecnie pełnoklatkowego body D810 wraz z dwoma obiektywami Zeiss – 21 oraz 18 mm. Francesco Gola używa także statywu Rollei Rock Solid Beta a także filtrów NiSi – ND oraz gradacyjnych. |
Sprzęt i technika to jednak nie wszystko - według Francesco adepci fotografii krajobrazowej powinni cechować się pewnymi szczególnymi cechami charakteru: "Przede wszystkim ważne jest zaakceptowanie faktu, że nie zawsze jesteśmy w stanie kontrolować wszystko, co dzieje się dookoła – możemy być idealnie przygotowani pod względem technicznym, ale pogoda lubi płatać figle. Musimy być także cierpliwi - często zanim uda nam się utrwalić wymarzony kadr, musimy czekać bardzo długo. Dla fotografa krajobrazu absolutnie najważniejsza jest wytrwałość".
Jakie plany na przyszłość ma Francesco? "Podróżować – i to dużo. Świat jest przepiękny i chcę zobaczyć jak najwięcej się da. W bieżącym roku chciałbym zobaczyć Szkocję i Portugalię. W przyszłym – mój ulubiony kraj - Islandię".
Więcej prac włoskiego fotografa możecie zobaczyć na jego stronie internetowej, Instagramie oraz fanpage'u na Facebooku.