Uczyń z auta prawdziwą gwiazdę!
Technikę malowania światłem można wykorzystać do zarejestrowania na zdjęciu wielu różnych tematów. Choć jest to popularna metoda fotografowania krajobrazów i architektury, z powodzeniem może być również stosowana do tworzenia zachwycających zdjęć samochodów i innych pojazdów. Jednocześnie stanowi alternatywę dla oświetlenia błyskowego.
Specjalista od malowania światłem, Cristian Serrano osiąga wspaniałe rezultaty, używając tylko jednej lampy. Jak widać to po jego zdjęciu przedstawiającym pięknie oświetlony model VW Beetle, efekty jego pracy są naprawdę imponujące, zwłaszcza kiedy weźmie się pod uwagę ograniczony zestaw sprzętu, jakim się posługuje. Takiej fotografii nie powstydziłby się żaden drukowany magazyn motoryzacyjny czy internetowy serwis poświęcony autom. "Zaczynam zawsze od wypracowania pomysłu na to, jak powinno wyglądać finalne zdjęcie" - wyjaśnia. "Gdy mam już w głowie gotową koncepcję, zaczynam obracać samochód dookoła, dopóki nie ustawię go pod odpowiednim kątem. Potem po prostu czekam aż zajdzie słońce i zrobi się na tyle ciemno, bym mógł zacząć malować światłem".
Kiedy światło zastane osiągnie optymalny poziom natężenia, Cristian ustawia świecącą światłem ciągłym 1000-watową lampę i zakłada na nią softbox o wymiarach 22 x 28 cala. "Mocuję aparat na statywie, podłączam elektroniczny wężyk spustowy i ustawiam czas otwarcia migawki na 5-10 sekund. To pozwala mi chodzić wokół samochodu z softboksem w rękach i ładnie oświetlać karoserię auta. Robię to kilka razy, kierując strumień światła pod różnym kątem i z różnej wysokości, w celu jak najlepszego wykorzystania wszystkich możliwości".
Malowanie światłem - jak połączyć wszystkie zdjęcia
Na etapie postprodukcji, Cristian otworzył wszystkie fotografie w Photoshopie i wybrał najlepsze z nich. "Każdy finalny obraz powstaje z trzech do sześciu ujęć" - wyjaśnia. "Zamalowałem również na czarno tło, aby usunąć świetlne smugi i inne niepożądane elementy drugiego planu". Z kolei dostępny w Photoshopie tryb mieszania warstw Jaśniej może okazać się przydatny przy łączeniu ujęć w taki sposób, aby widoczne były jedynie te obszary obrazu, które mają jaśniejszy kolor od tych na warstwach ułożonych poniżej.