Moda do góry nogami - zdjęcia Martina Tremblay'a Antoni Żółciak
Le Pinch, bo takim pseudonimem Tremblay posługuje się na co dzień, postanowił nieco zaszaleć. Kanadyjczyk posłużył się dość prostym - na pierwszy rzut oka - zabiegiem. Wykorzystując odmienną perspektywę, udało mu się świat mody przedstawić w zupełnie odmiennym stylu. Całości towarzyszy ponadto scenografia nietypowa dla luksusu takich marek, jak Dolce & Gabbana, Givenchy czy Marie Saint Pierre. Modelki otacza bowiem zwykła, szara codzienność Chinatown w Montrealu - ulice, sklepy, niewyszukane pomieszczenia. "Chciałem pokazać coś innego poprzez połączenie dwóch przeciwstawnych sobie światów", mówi autor. "Kiedy dana kobieta przeżywa coś w konkretnej chwili, kiedy w innym zakątku globu dzieje się rzecz dokładnie przeciwna".
Sesja powstała na zlecenie londyńskiego Schön! Magazine - ale nie tylko fotografia okazała się tu wymagająca. We współpracy z grafikami z francuskiego studia Visual Box, Tremblay poświęcił przeszło 160 godzin na obróbkę wszystkich kadrów. Oryginalne zdjęcia rejestrowane były przy pomocy lustrzanki Canon EOS 5D Mark II oraz obiektywów o ogniskowych 28 i 35 mm.
Zobacz więcej zdjęć Le Pincha
Martin Tremblay publikuje m.in. na łamach Behance, natomiast wszystkie swoje prace umieszcza w portfolio. Znajdziemy tam nie tylko fotografię mody, ale również jego inne projekty - od portretów po zdjęcia reklamowe.