Iron Man? Nie, Hasselblad Lunar w limitowanej edycji Antoni Żółciak
Wyprodukowano go w ilości tylko 200 sztuk, każda po 7200 euro. Według Hasselblada, specyficzna kolorystyka (nam skojarzyła się z popularnym bohaterem komiksowym i filmowym) ma nawiązywać do tradycyjnych wierzeń chińskich - te, konkretne barwy, są w Państwie Środka uznawane za symbol szczęścia i radości. Firma zaznacza, że nowy Lunar został przygotowany z okazji obchodów chińskiego Nowego Roku.
Aparat szwedzkiego producenta, bazujący na korpusie Sony NEX-7, od samego początku budził kontrowersje. Teraz, zapewne, też nie obejdzie się bez szumu.