Phase One Media Pro SE - alternatywa dla Adobe Bridge i Lightroom Antoni Żółciak

2016-06-07

archiwizacja zdjęć, edycja zdjęć

4 komentarzy

17

Phase One Media Pro SE - alternatywa dla Adobe Bridge i Lightroom

Nowy Phase One Media Pro SE to profesjonalne narzędzie przeznaczone do zarządzania dużymi bibliotekami zdjęć i filmów

Media Pro SE ma za zadanie ułatwić segregowanie zdjęć i filmów - zwłaszcza w dużych ilościach. Nowa propozycja Phase One jest w pewnym sensie uzupełnieniem Capture One Pro, wywoływarki RAW-ów używanej głównie przez zawodowych fotografów. O ile sporo osób zachwala zalety programu, tak jego słabą stroną pozostało katalogowanie zbiorów. W tej kategorii bez wątpienia Adobe Lightroom i Bridge wydają się bardziej użyteczne.

Z Media Pro SE sytuacja ma ulec zmianie. Cała aplikacja zaczynała żywot jako iView MediaPro; produkt kupił najpierw Micrcosoft, później właśnie Phase One. Ten ostatni zupełnie przeprojektował interfejs i sposób funkcjonowania aplikacji. Stopniowo Media Pro SE ulepszano - a teraz zaprezentowano zupełnie nowe wydanie.

Sama obsługa jest intuicyjna. Media Pro SE obsługuje m.in. funkcję drag and drop, dzięki której szybko uzupełnimy wybrany katalog. Producent obiecuje również wysoką prędkość samego importowania - nawet, jeśli pliki będziemy liczyć w tysiącach. W samej organizacji pomoże nam hierarchiczna struktura słów kluczowych, a także możliwość przeprowadzania zmian w trybie offline.

Od strony edycji do dyspozycji użytkownika oddano podstawowy zestaw narzędzi - możliwość obrotu, zmiany rozmiaru czy kadrowania. Możemy ponadto skorzystać z kilkudziesięciu szablonów HTML do prezentowania naszych prac.

Phase One Media Pro SE jest kompatybilny z najnowszymi wydaniami OS X i Windows. Wspiera ponad 100 modeli aparatów fotograficznych i różne profile ICC.

archiwizacja zdjęć, edycja zdjęć, edytor zdjęć, obróbka zdjęć, retusz zdjęcia, program do obróbki zdjęć

Antoni Żółciak

Nie istnieje dla niego życie bez klawiatury. Od kilku lat pisze do serwisów i magazynów o tematyce fotograficznej i technologicznej, często samemu chwytając za aparat. W DCP omawia m.in. ciekawostki sprzętowe i pomysły na oryginalne zdjęcia.