Phase One XF z nowym autofokusem i ekranem dotykowym Antoni Żółciak
Phase One XF ma być dla duńskiego producenta krokiem milowym. System ten został bowiem oparty na częściach mechanicznych o "lotniczej" jakości wykonania, zaawansowanej elektronice, nowym autofocusie, nowym oprogramowaniu oraz konfigurowalnych kontrolkach dotykowych. I faktycznie, patrząc na pierwszy korpus odświeżonej serii, można odnieść wrażenie nowoczesności. W większości proste linie projektowe sprawiają, że XF już z zewnątrz wpisuje się w modernistyczną stylistykę. Wrażenie potęgują ciekawie zaaranżowane dwa ekrany (3,2-calowy główny i 1,6-calowy podglądowy), których obsługa, zapewniana przez panel dotykowy, będzie uzupełniana przez przyciski fizyczne.
Ergonomiczny interfejs Phase One XF określany jest przez producenta mianem Flexible One Touch UI. Stopień ingerencji użytkownika w jego zachowanie i działanie ma być tak duży, że - jak deklaruje firma - "będzie ewoluował wraz z zapotrzebowaniem właściciela". Interfejs oparto na systemie Phase One Camera OS, który ma być rozwijany i aktualizowany na bieżąco.
Obok korpusu, Duńczycy zaprezentowali również nową ściankę cyfrową - IQ3. Bazuje ona na średnioformatowej matrycy CCD o rozdzielczości 80 megapikseli, umożliwiającej naświetlanie pojedynczej klatki nawet przez 60 minut. Otrzymujemy tu ponadto 16-bitowy kolor i zakres dynamiczny na poziomie 14 EV. W nowej linii dostępne są też ścianki z matrycami CMOS (50 i 60 megapikseli), dysponujące 13-stopniowym zakresem tonalnym. Wszystkie przystawki mają do zaoferowania Wi-Fi w standardzie 802.11n. Sam korpus wspiera ponadto ścianki z serii IQ1.
Kolejną cechą XF jest autofocus Honeybee (HAP-1), funkcjonujący w oparciu o dedykowany procesor i sensor CMOS. Całość współpracuje z białą diodą wspomagającą moduł, korzysta także z kilku predefiniowanych przez producenta opcji konfiguracji. Phase One postarało się nawet o stworzenie indywidualnych punktów hiperfokalnych dla każdego z kompatybilnych obiektywów, jakich może użyć fotografujący.
Użyteczny może okazać się też modularny wizjer, jaki pojawia się przy nowym korpusie. Możemy wybrać rozwiązanie, które pasuje nam najbardziej - albo charakterystyczny, 90-stopniowy "kominek", albo klasyczny wizjer.
Poza korpusem, Phase One wprowadza do oferty również dwa obiektywy z migawką listkową. Schneider-Kreuznach 35 mm f/3,5 oraz 120 mm f/4 mogą wspierać rozdzielczość do 100 megapikseli, są też zgodne z czasami naświetlania do 1/4000 sekundy. Każde ze szkieł wyceniono na 5490 euro.
Cena Phase One XF wyniesie, odpowiednio, 38990, 33990 lub 31990 euro w zależności od tego, jaką ściankę dobierzemy (80-, 60- czy 50-megapikselową).