4,4 biliony klatek na sekundę - nowy rekord szybkości Krzysztof Mularczyk
Zespół 12 japońskich naukowców z Uniwersytetu Tokijskiego i Uniwersytetu Keio opracowali aparat, który rejestruje zdjęcia seryjne z szybkością 4,4 bilionów klatek na sekundę (4,4x1012 kl./s, czyli 4 400 000 000 000 kl./s.). ''Aparat" oferuje przy tym bardzo przyzwoitą rozdzielczość obrazu wynoszącą 450x450 px. Z publikacji w Nature Photonics dowiadujemy się, że zastosowanie technologii Sequentially Timed All-optical Mapping Photography (STAMP) pozwoliło im stworzyć urządzenie 1000 razy szybsze od dotychczasowych. Nie znajdziemy w nim elektronicznej, czy mechanicznej migawki. Można tu mówić o migawce optycznej - impulsach światła, które przechodząc przez obiekt pozwalają otworzyć jego obraz. Filmową animację wyjaśniającą działanie STAMP można pobrać ze strony Nature Photonics.
Urządzenie nad którym Japończycy pracowali trzy lata na razie może służyć do badania reakcji chemicznych, dynamiki plazmy czy przewodnictwa cieplnego. Naukowcy chcą jednak szybko je dopracować i udostępnić sektorom publicznemu i prywatnemu. Najpierw planują zmniejszenie rozmiarów, bo w tej chwili "aparat" zajmuje powierzchnię około 1 metra kwadratowego. W niedalekiej przyszłości, trybu seryjnego o takich możliwościach oczywiście nie zobaczymy w konsumenckich aparatach fotograficznych, ale dzięki STAMP z pewnością zobaczymy to czego do tej pory nie byliśmy w stanie oglądać, bo działo się zbyt szybko. Pozwoli też m.in. na dokładniejsze programowanie laserów i urządzeń mechaniki precyzyjnej, a to z kolei wróży kolejny krok do miniaturyzacji urządzeń.