Graj kolorami, tak jak Cig Harvey
PROfil |
Cig Harvey Rozpoczęła zabawę w ciemni w wieku 13 lat i od tego czasu zajmuje się fotografią. Wychowywała się w Devon, a w 1999 roku wyjechała do USA, aby studiować na Akademii Sztuk Pięknych. Obecnie mieszka w Maine. Jej zdjęcia i albumy fotograficzne były wystawianie na całym świecie oraz pozostają w stałych zbiorach najważniejszych muzeów i kolekcji. www.cigharvey.com |
Kolor to potężne narzędzie, którym można po prostu przekazać na fotografii swoje uczucia lub opowiedzieć historię. „Zawsze miałam obsesję na punkcie koloru” – wyjaśnia fotografka Cig Harvey. „Interesuje mnie intensywne wykorzystywanie jednego koloru w celu podkreślenia i wzmocnienia jego oddziaływania. Każdy kolor wywołuje inną reakcję emocjonalną, zarówno na poziomie podstawowym, jak i związaną z moimi własnymi wspomnieniami”.
Jeśli chcesz tworzyć obrazy jednokolorowe, to Cig ma dla Ciebie następujące rady: „Zacznij od wyszukania dużego tła w jednolitym kolorze, a następnie dodaj do niego lub poszukaj przedmiotu mającego taki sam odcień i zacznij nakładać kolejne warstwy”. Takie intensywnie jednokolorowe zdjęcia, podobnie jak arcydzieła malarskie, mają największą siłę wyrazu, gdy zostaną dobrze przemyślane i starannie skomponowane. Proces nakładania na siebie warstw tła i elementów o podobnej kolorystyce, ale różniących się fakturami i kształtami pozwala przyciągnąć uwagę oglądających.
Robiąc fotografię zatytułowaną „Red Cloak” Cig wykorzystała jedynie naturalne światło – podobnie jak i w przypadku wszystkich trzech pozostałych ujęć – wraz z cieniem fotela rozciągającym aksamitną fakturę głównego obiektu na znajdującą się za nim ścianę. Dodatkowy intrygujący element do tej niekonwencjonalnej kompozycji wprowadza kontur znajdującego się na zewnątrz drzewa.
Do wykonania tego zdjęcia Cig użyła średnioformatowego aparatu Pentax 645Z z obiektywem 55 mm i z przysłoną ustawioną na f/3,5. Każda z kolorowych fotografii Cig opiera się na użyciu odpowiednich aparatów, obiektywów i ustawień dopasowanych do uwiecznienia sceny, którą sobie wymyśliła.
Zdjęcie „Scout in the Blizzard” zarejestrowała przy użyciu profesjonalnego kompaktowego aparatu Sony RX1R II ze stałoogniskowym obiektywem 35 mm, którego otwór przysłony przymknęła do wartości f/11. Z kolei fotografię „Faith and the Bubble” wykonała Canonem EOS 5D Mark III z obiektywem 35 mm, uzyskując małą głębię ostrości obrazu, dzięki zastosowaniu dużego otworu przysłony o wartości f/1,4.