Artystyczny portret metodą Brenizera
PROfil |
Ellie Victoria Gale Jest fotografiką i portrecistką mieszkającą w West Yorkshire w Anglii. Ellie tworzy baśniowe kadry wypełnione delikatnymi kwiatami i mocno nasyconymi kolorami, dzięki czemu urzeczywistnia na zdjęciach świat sennych marzeń. www.ellievictoriagale.com |
To zdjęcie zatytułowane "Sen na jawie" pochodzi z realizowanego przeze mnie cyklu "The Flower Keepers". Jest to projekt, w którym ukazuję modeli w baśniowym świecie wypełnionym wspaniałymi kolorami i żywymi kwiatami, więc nieustannie szukam scenerii, takich jak te kwitnące krzewy, które mnie zainspirowały.
Używam bardzo prostych narzędzi – korzystam z naturalnego światła, Canona 5D Mark III i obiektywu 50 mm f/1,4. Fotografując ludzi, staram się uchwycić jak najwięcej detali, aby móc uzyskać jak największe odbitki, więc w przypadku wykonywania tego zdjęcia podeszłam dość blisko mojej modelki, by zarejestrować wszystkie szczegóły jej twarzy. Następnie zrobiłam kilka kadrów uzupełniających to pierwsze ujęcie, które w niewidoczny sposób połączyłam w całość w postprodukcji, nadając fotomontażowi ostateczną postać. Ta technika tworzenia obrazów znana jest również jako metoda Brenizera.Ustawiłam przysłonę f/2,2, aby uchwycić ostre szczegóły na twarzy modelki, ale także dlatego, że połączenie takiej głębi ostrości z metodą Brenizera pozwala nadać zdjęciu oniryczny charakter.
Przy fotografowania z wykorzystaniem światła naturalnego istotne znaczenie ma pora dnia i dlatego planując sesję, należy wziąć to pod uwagę. Ta lokalizacja przez większość czasu była oświetlona ostrym światłem słonecznym, zatem aby uzyskać miękkie światło, w jakim najbardziej lubię fotografować, zaplanowaliśmy zdjęcia na wczesny wieczór, po to by uniknąć mocnego kontrastowego oświetlenia. Moje fotografie ożywają tak naprawdę dopiero w postprodukcji. Kolor odgrywa dużą rolę na każdym zdjęciu, ponieważ każdy obraz ma swoją własną, określoną paletę kolorów. Użyłam narzędzi Photoshopa Kolor selektywny oraz Barwa/ Nasycenie, aby zmienić kolor liści z zielonego na czerwony poprzez odpowiednie wyregulowanie suwaków dla żółci i zieleni. Dzięki temu uderzająca czerwień od razu dopełniała bieli kwiatów, co sprawiło, że modelka wyróżnia się z tła.
Podczas sesji sfotografowałam jeszcze spadające płatki kwiatów, a następnie umieściłam je na pierwszym planie, nakładając je pojedynczo w Photoshopie, tak aby dodać scenie większej głębi. Fotografowie chcący tworzyć podobne obrazy muszą po prostu zachować otwarty umysł w każdej lokalizacji. To zdjęcie zostało zrobione na poboczu drogi – zaskakujące jest to, jakie rzeczy można zrobić w najbardziej prozaicznych miejscach. Nie potrzebujesz wcale wielkiej ilości sprzętu, aby być twórczym. Korzystanie z naturalnego światła i powszechnie dostępnych miejsc upraszcza pracę oraz obniża koszty.
Nazwa metody Brenizera pochodzi od nazwiska fotografa ślubnego Ryana Brenizera, który ją opracował i spopularyzował. Polega on na fotografowaniu sceny w kilku mniejszych częściach przy zachowaniu takich samych ustawień aparatu (w tym także dużego otworu przysłony), a następnie łączeniu osobnych fotografii w Photoshopie. Precyzyjne „sklejenie” ze sobą ujęć pozwala uzyskać obraz o wysokiej rozdzielczości i małej głębi ostrości.