Harmonia tłumu w projekcie Pelle Cass
Jak ukazać upływający czas? Z takim wyzwaniem zmierzył się Pelle Cass podczas tworzenia serii wielowarstwowych obrazów zatytułowanych "Selected People". "Pierwsze zdjęcia zrobiłem wiosną w 2008 roku" - wspomina. "Myślałem o tych wszystkich ludziach, którzy codziennie przez lata i dekady przemierzają te same ścieżki i chodniki. Zamontowałem aparat na ciężkim statywie w moim mieszkaniu i przez cały weekend siedziałem, obserwując spacerujących ludzi. Obecnie zabieram mój trójnóg i ustawiam go w ruchliwym miejscu, po czym rejestruję od 100 do 500 ujęć w ciągu godziny lub dwóch. Lubię fotografować w miejscach, gdzie tło jest niezabałaganione, staram się też rozstawiać statyw na niewielkim podwyższeniu. Spaceruję więc po mieście w poszukiwaniu otwartych przestrzeni, takich gdzie ludzie przechadzają się dość leniwie.
W studio przeglądam ujęcia, szukając interesujących mnie wzorów. Można się ich doszukać w każdej postawie, w każdej pozie, nawet w ubraniach i gestach – praktycznie we wszystkim. Obserwuję scenę i staram się znaleźć dosłownie kilka osób, które będą tłem, następnie dobieram pozostałe warstwy, maskując wszystko oprócz ich sylwetek, które są kluczowe w danym obrazie – jednak nigdy nie zmieniam pozycji poszczególnych modeli w kadrze".
Więcej zdjęć do obejrzenia na stronie www.pellecass.com.