Michał Piotrowski - fotograf świata fantasy [Wasze zdjęcia] Jan Wodziński
Piękne modelki przebrane w gotyckie suknie, wojownicy, wojowniczki, czarownice, czarnoksiężnicy - poznajcie świat fantasy kreowany na fotografiach Michała Piotrowskiego, który zgodził się opowiedzieć nam o swojej pasji.
PROfil |
Michał Piotrowski |
Jak zaczęła się Twoja przygoda z fotografią?
Jako człowiek urodzony w Bieszczadach jestem wielkim miłośnikiem wycieczek górskich, podczas których starałem się uwieczniać aparatem piękne krajobrazy. Były to tylko zdjęcia pamiątkowe, tworzone kompaktem Sony DSC-H10. Nie wiedziałem wtedy, że fotografia stanie się moim głównym hobby.
Przygoda z portretami zaczęła się 4 lata temu, kiedy dla rozrywki zacząłem fotografować moją piękną dziewczynę - Kasię. Dzięki temu, że jest ona miłośniczką ubrań alternatywnych i gotyckich, miałem możliwość fotografować ją w nietypowych strojach. Fotografie, które zdecydowałem się opublikować - mimo tego, że wyglądały dosyć amatorsko - spotkały się z ciepłym przyjęciem. Zachęciło mnie to do odważniejszych prób edycji oraz retuszu, aby nadać zdjęciom ciekawszy klimat.
Po mniej więcej roku postanowiliśmy pójść o krok dalej i zacząć współpracę z innymi ludźmi. Bardzo szybko znalazło się wielu fotografów, chcących robić zdjęcia Kasi oraz modelki, które był zainteresowane pozowaniem do moich prac. Muszę przyznać, że tworzenie zdjęć z obcymi osobami było całkiem nowym doświadczeniem i okazało się być dużo trudniejsze od współpracy z bliską osobą.
Twoje prace mają baśniowy klimat, który na myśl przywodzi świat fantasy. Skąd ten wybór?
Od dziecka interesowałem się literaturą fantasy. Czytając książki uwielbiam przenosić się do innego świata i zapominać o codzienności. Myślę, że podświadomie zacząłem traktować w ten sposób fotografię - jako próbę przeniesienia fotografowanych osób do alternatywnej rzeczywistości, niekiedy bajkowej, a czasami mroczniejszej. Znalazłem niszę, w której próbuję nadać zdjęciom niecodzienną atmosferę, a plan zdjęciowy zamienić w kadr z bajki.
Czy w Polsce dużo jest modelek i modeli zainteresowanych takimi zdjęciami?
Od początku swojej działalności byłem zaskoczony liczbą osób interesujących się zdjęciami w podobnej stylistyce. Tak naprawdę, dopiero gdy zacznie się tworzyć w ten sposób, można trafić do świata pełnego ludzi kochających modę alternatywną oraz niecodzienny klimat na zdjęciach. Często też piszą do mnie osoby znużone klasycznymi portretami i fotografią modową, które chciałyby spróbować czegoś nowego.
Skąd bierzesz stroje do zdjęć? Masz może osobę z którą współpracujesz na stałe?
Stylizację do zdjęć zazwyczaj przygotowują modelki, z którymi pracuję. Można jednak powiedzieć, że na stałe współpracuję w tym temacie z moją dziewczyną. Kasia pomaga mi stylizować do zdjęć dziewczyny, które nie posiadają w swojej szafie odpowiednich strojów. Może to zabrzmieć śmiesznie, ale większość ubrań pochodzi ze sklepów z odzieżą używaną. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jakie skarby można tam odnaleźć...
Od tego roku zacząłem również współpracę z kilkoma sklepami zajmującymi się modą alternatywną, oferującymi gorsety i suknie z różnych epok. Mam również dobre kontakty z kilkoma projektantami tego typu strojów, którzy chętnie wypożyczają mi je do zdjęć.
A jak wygląda sprawa charakteryzacji?
Wykonanie makijażu zazwyczaj pozostawiam modelkom oraz profesjonalnym makijażystkom, z którymi współpracuję. Uroda niektórych dziewczyn idealnie nadaje się do outfitów mroczniejszych, gotyckich - doskonale pasują do nich ciemne, efektowne stroje. Natomiast inne osoby, o bardziej niewinnej urodzie pasują do klimatów bajkowych albo stylizacji typu Gothic Lolita. Przed każdą sesją omawiam wspólnie z modelką jaki klimat pasował by do niej najbardziej.
Twój styl jest bardzo spójny - masz może jakiś ulubiony trik w postprodukcji który pomaga Ci osiągnąć zamierzone efekty?
W czasie postprodukcji staram się aby nie było elementów tła, które odciągałyby wzrok od samej modelki. Jeśli chodzi o tworzenie klimatu na zdjęciach, to moją ulubioną sztuczką w programie Photoshop jest nałożenie na tło innego zdjęcia lub tekstury w trybie mieszania "Łagodne światło” a następnie dopasowanie jego koloru za pomocą mapy gradientu. Na koniec używam jeszcze maski dopasowania "Ekspozycja” i zwiększam wartość parametru "Przesunięcie” aby tło było bardziej zamglone, a modelka wraz z głównym planem bardziej odcięte od reszty zdjęcia.
Które ze swoich zdjęć uważasz za najlepsze i dlaczego jesteś z niego zadowolony?
Zdjęcie, z którego jestem szczególnie zadowolony to portret w stylu gotyckim wykonany w zimowej, leśnej scenerii. Zdjęcie to wykonaliśmy z moją dziewczyną jako modelką w temperaturze bliskiej -20 stopni, co wymagało ogromnego poświęcenia z jej strony, gdyż stylizacja nie dawała wiele ciepła. Kasia o mały włos nie zamarzła na tej sesji, a ja dość szybko straciłem czucie w palcach, co znacznie utrudniało wykonywanie zdjęć. Niemniej jednak czerwonowłosa modelka w czerwonym gorsecie doskonale odcinała się od śnieżnego, lekko "zaniebieszczonego" leśnego krajobrazu.
W torbie fotografa |
Michał korzysta na co dzień z pełnoklatkowego body Nikon D750 wraz z obiektywem Nikkor 85 mm f/1,8G. Kiedy chce uchwycić szerszy kadr korzysta z obiektywu Nikkor 35 mm f/1,8G mimo tego, że jest stworzony dla matryc niepełnoklatkowych. Jak mówi fotograf, bardzo podoba mu się winieta, która w ten sposób tworzy się na zdjęciach. Lampa błyskowa wykorzystywana przez Michała to Nikon SB24 zamontowana na statywie Velbon Sherpa 600 wraz z biało-czarną parasolką. Zdalne wyzwalanie lampy odbywa się przy pomocy sprzętu Yongnuo. |
Jakie masz rady dla fotografów portretowych chcących działać niesztampowo, poruszać się po nieco bardziej alternatywnych obszarach?
Uważam, że podczas sesji warto spróbować opowiedzieć jakąś niecodzienną historię. Najlepiej w tym celu znaleźć lokalizację z dala od miejskiego zgiełku, na przykład jakiś park lub opuszczone miejsce. Warto zachęcić modelkę do odegrania roli pasującej do wybranej stylizacji - niech fotografowana osoba wyobrazi sobie, że jest baśniową księżniczką, złą królową albo pogańską wojowniczką.
Warto też próbować w czasie postprodukcji stosować nietypową kolorystykę nie bojąc się o to, że sceneria będzie wyglądać nienaturalnie. Takie zdjęcia bardzo pozytywnie wyróżniają się na tle klasycznych portretów.
Serdecznie dziękuję za rozmowę.
Prace Michała możecie obejrzeć na jego profilu na 500px, fanpage'u na Facebooku a także na maxmodels.