"Malaria: Blood, Sweat and Tears" - projekt Adama Nadela [wideo] Antoni Żółciak
Reportaż Nadela opowiada nie tylko o malarii. Fotograf pokazuje też biedę, z którą muszą borykać się mieszkańcy Nigerii, Ugandy i Kambodży. Brak środków finansowych ma tu bezpośrednie przełożenie na rozprzestrzenianie się choroby. "Nawet najlepsze zdjęcia muszą nieść ze sobą przekaz, pomagać w komunikacji, przedstawiać złożoność dokumentowanego tematu", mówił Nadel. "Jeśli tego zabraknie, to stracimy możliwość nauczenia się czegoś nowego".
Według raportu World Health Organization, w grupie wysokiego ryzyka zarażenia malarią jest aż 1,2 miliarda osób na całym świecie. W roku 2012, wskutek choroby, życie straciło ok. 630 tys. ludzi, z czego 90 proc. zamieszkiwało tereny subsaharyjskie. "To jest normalne, i tę właśnie normalność chcę pokazać mojemu odbiorcy. Nie mamy do czynienia z niczym unikalnym. Połowa mieszkańców Ziemi tak żyje", dodał Nadel w rozmowie z The New York Times.
Działania wszystkich podmiotów zaangażowanych w zwalczanie malarii pomogły - w latach 2000-2012 zdołano ocalić ponad 3 miliony osób.
Cykl "Malaria: Blood, Sweat and Tears" powstał przy współpracy Malaria Consortium, jednej z największych na świecie organizacji stworzonych do walki z tą i innymi chorobami zakaźnymi.
Zobacz więcej zdjęć Nadela
Adam Nadel urodził się w roku 1967. Jego praca łączy w sobie cechy dziennikarstwa, szeroko pojętej nauki i troski o prawa człowieka. Był wielokrotnie nagradzany na konkursach fotograficznych, takich jak World Press Photo, Pictures of the Year International, Portrait Story, otrzymał też nominację do nagrody Pulitzera. Swoje fotografie pokazywał do tej pory na kilkudziesięciu wystawach grupowych i indywidualnych.