Flickr i Getty zakończyły współpracę. Co dalej? Antoni Żółciak
Niemalże sześcioletnia umowa pomiędzy Yahoo!, właścicielem Flickra, oraz Getty Images (najpopularniejszym bankiem zdjęć na świecie) właśnie dobiegła końca. "Jesteśmy otwarci na ponowną kooperację z Yahoo!/Flickrem, ale obecnie nie angażowaliśmy się w nowy układ" - taką informację Getty miało rozesłać w mailu do współpracowników, w tym też fotografów, którzy udzielali się - siłą rzeczy - w obydwu serwisach.
Oficjalnego oświadczenia ze strony Getty jeszcze nie ma. Stock zapewnia przy tym, że osoby sprzedające kadry nie muszą się o nic obawiać - status fotografa pozostanie aktywny niezależnie od ilości zdjęć dystrybuowanych przez serwis. Co więcej, zbiór znany wcześniej jako Flickr Collection stanie się teraz ozdobą wewnętrznej kolekcji "Getty Moment", dostępnej również za pośrednictwem platform mobilnych.
Getty Images deklaruje ponadto, że zaprzestanie przeszukiwania bibliotek Flickra, a tym samym nie będzie już samo zapraszać fotografów do współpracy.
Sama ta wiadomość jest kolejnym, po tym ogłoszeniu, powodem do dyskusji związanej z obydwiema witrynami. Reakcje komentujących są podzielone - jedni uważają, że Flickr wcale Getty nie potrzebuje, inni natomiast, że ten pierwszy jest już zupełnie nieużywalnym produktem, głównie z racji na ostatnie zmiany w oprogramowaniu i sposobie korzystania z serwisu.