Trzy weroniki, czyli klonowanie w fotografii mody Dawid Markoff
Efekt taki można porównać do klasycznej podwójnej ekspozycji. W czasach analogowych trzeba było ustawić aparat na statywie, a następnie zrobić dwie fotografie z fotografowaną osobą w dwóch różnych miejscach. W dobie fotografii cyfrowej tworzenie tego typu zdjęć jest znacznie prostsze, a efekty bardziej przewidywalne.
Pomysł
Ja postanowiłem wykonać zdjęcia w miejskiej scenerii – Weronika w lekko znudzonych, amatorskich pozach. Do tego obdrapane ściany, PKiN jako symbol Warszawy, wokół beton. Do wykonania zdjęć potrzebowałem czterech rzeczy: aparatu, obiektywu, statywu i komputera z zainstalowanym Photoshopem. Wymagana jest również odrobina dokładności. Jeżeli chodzi o aparat, wybrałem pełnoklatkowego Canona z obiektywem 24–70 mm.
Na planie
Największym wyzwaniem w fotografii plenerowej jest światło. Pamiętajcie, że robiąc np. trzy zdjęcia, nie będziecie ich wykonywać zaraz po sobie. Ustawienie modelki, poprawienie włosów i ubioru zajmie Wam chwilę, w tym czasie słońce może zajść za chmurę i na dwóch zdjęciach uzyskacie nie tylko inną ekspozycję, ale i temperaturę. Jak sobie z tym poradzić? Nie ma rozwiązania idealnego. Ja najpierw przetestowałem z modelką konkretne pozy, miejsca w kadrze, a następnie starałem się wykonać poszczególne zdjęcia jak najszybciej. Na wszelki wypadek zrobiłem kilka powtórek. Druga rzecz o której trzeba pamiętać to głębia ostrości. Ustawiłem Weronikę na dwóch planach. Pierwszy blisko obiektywu (centralna część kadru), a drugi w oddali na całą sylwetkę. W obu przypadkach wykonałem zdjęcia na wysokiej przysłonie (f/16), aby tło pierwszego planu nie było zbyt rozmyte, a przez to trudne do końcowego łączenia z pozostałymi zdjęciami.
Postprodukcja
Wykonane zdjęcia wywołałem w Lightroomie – skorygowałem lekkie różnice w jasności oraz poprawiłem geometrię. Całość wyeksportowałem do Photoshopa. Tam skorzystałem najpierw z narzędzia, które pozwoliło mi umieścić wybrane zdjęcia w jednym pliku na warstwach (plik>skrypty>wczytaj pliki do stosu), następnie na każdej z warstw utworzyłem maskę trwałą (warstwa>maska warstwy> pokaż wszystko). W oknie warstw przy każdym ze zdjęć pojawił się biały prostokąt. Wybrałem pędzel do malowania (można kliknąć B na klawiaturze lub skorzystać z paska narzędzi po lewej stronie) i czarnym kolorem zacząłem malować na każdym ze zdjęć w miejscu, które chciałem ukryć. Tym samym połączyłem trzy zdjęcia w jedno.