Canon G1 X Mark II - kompakt dla wymagającego fotografa Maciej Zieliński
Następca G1 X to nadal solidny, wykonany z nierdzewnej stali i pokryty stopem aluminium korpus, ale obdarzony nowym, ergonomicznym gripem. Zniknął wizjer lunetkowy, ale do aparatu można teraz podpiąć cyfrowy odchylany wizjer EVF-DC1. Do kadrowania służy też 3-calowy, odchylany i tym razem dotykowy ekran LCD. Wygodę obsługi ma poprawiać również dwa pierścienie kontroli obiektywu (Dual Lens Control Rings), krokowej i płynnej regulacji, dzięki którym możemy kontrolować zoom, wartość przysłony lub czas otwarcia migawki.
Aparat wyposażono w dużą matrycę CMOS typu 1,5” (nieco mniejsza od APS-C, piksele są 4,5x większe niż w G16) formatu 4:3 o maksymalnej rozdzielczości 13,1 Mp (12,8 dla formatu 3:2). RAW-y zapisywane są w wersji 14-bitowej. Sensor obsługuje nowy procesor DIGIC 6, który ma być nawet 2,4x szybszy od poprzednika. Przekłada się to m.in. na krótszy o 56% czas reakcji. Znacznie szybciej ma pracować również układ AF oparty tym razem na 31, a nie 9 jak w pierwszej wersji, czujnikach ostrości. Lepiej prezentuje się też obiektyw - ma bardziej użyteczny zakres 24-120 mm (dla małego obrazka) i lepsze światło od f/2 przy szerokim kącie do f/3,9 przy maksymalnym zbliżeniu. Dostępny jest też tryb wideo Full HD 1920 x1080 30p z dźwiękiem stereo.
Aparat może oczywiście pochwalić się również wbudowanym Wi-Fi oraz NFC, umożliwiającym szybkie wysyłanie zdjęć na smartfony, tworzenie kopii zapasowych oraz zdalną obsługę. Zapowiada się naprawdę ciekawy aparat dla wymagającego fotografa!
Canon PowerShot G1 X Mark II ma być dostępny od kwietnia w sugerowanej cenie 799 dolarów.