Czas na zmiany, czyli nowe kompakty od Canona Antoni Żółciak
Rozpoczynając Nowy Rok, Canon pokazał w Las Vegas dwa nowe modele superzoomów - PowerShot SX540 HS i SX420 IS. Pierwszy model dysponuje 20-megapikselową matrycą CMOS BSI wspomaganą przez procesor DIGIC 6, dzięki czemu otrzymujemy wsparcie czułości ISO do wartości 3200. Aparat wyposażono ponadto w obiektyw z 50-krotnym zomem optycznym, pokrywającym zakres ogniskowych od 24 do 1200 mm przy jasności f/3,4-6,5.
Kadrowanie odbywa się tu za pośrednictwem 3-calowego wyświetlacza LCD o rozdzielczości 461 tys. punktów, przy pomocy którego możemy m.in. aktywować tryby PASM i korzystać z trybu seryjnego 5,9 kl./s oraz minimalnego czasu otwarcia migawki równego 1/2000 s. Sprzęt pozwala ponadto na rejestrowanie filmów w jakości 1920 x 1080 px przy 60 lub 30 kl./s. W obudowie o wymiarach 120 x 82 x 92 mm i wadze 442 g zamknięto ponadto zintegrowany moduł Wi-Fi/NFC, gniazdo HDMI i USB.
Jeśli popatrzymy na nieco mniej zaawansowany model - PowerShot SX420 IS - dostrzeżemy, że dzieli on sporo elementów wspólnych z SX540 HS. Sercem sprzętu również została 20-megapikselowa matryca - ale nie CMOS, a CCD, wspomagana przez starszy procesor DIGIC 4+. Ograniczyło to maksymalną czułość ISO do 1600, natomiast udało się - jak w wyżej opisanym - włączyć do całości stabilizację optyczną. Ta wspierać będzie obiektyw z 42-krotnym zoomem, przekładającym się na ogniskową od 24 do 1008 mm (przy jasności f/3,5-6,6).
Komponowanie kadru odbywa się dzięki 3-calowemu panelowi o rozdzielczości 230 tys. pikseli - a więc znów modułowi nieco starszej generacji, niż w przypadku SX540 HS. Tym, w czym SX420 IS okaże się lepszy, jest minimalny czas otwarcia migawki, wynoszący równo 1/4000 s.
Aparat pozwala ponadto na rejestrowanie filmów w jakości 1280 x 720 px z prędkością 25 klatek na sekundę. Podobnie jak w wyżej wymienionym, tak i tutaj znajdziemy na pokładzie moduł Wi-Fi z NFC. Wymiary całej konstrukcji to 104 x 69 x 85 mm przy masie 325 gramów.
Kolejne trzy premiery to skromne, kieszonkowe kompakty, oznaczone kolejno IXUS 285 HS, IXUS 180 i IXUS 175. Aparaty wyposażono w szerokokątny obiektyw z 8-, 10- i 12-krotnym zoomem optycznym i 20-megapikselowe matryce CMOS BSI (CCD w przypadku 180 i 175) o przekątnej 1/ 2,33 cala, współpracujące z procesorem DIGIC 4+.
Z całej trójki jedynie IXUS 285 HS może pochwalić się czułością ISO wykraczającą poza 1600 - i to właśnie dzięki wykorzystaniu sensora typu CMOS. Ten sam aparat, jako jedyny, dysponuje 3-calowym ekranem o rozdzielczości 461 tys. punktów, podczas gdy dwa pozostałe oparto o 2,7-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 230 tys. punktów.
Przeglądając specyfikację, dostrzeżemy jeszcze możliwość nagrywania przez 285 HS materiału w Full HD przy 30 kl./s oraz możliwość przesyłania zarejestrowanego obrazu za pośrednictwem HDMI, czego zabrakło w tańszych propozycjach. Dobrą wiadomość jest natomiast obecność Wi-Fi nie tylko w IXUS-ie 285 HS, ale również w modelu 180. Jedynie IXUS 175 pozbawiony został łączności bezprzewodowej. Żaden z aparatów nie ważny więcej, niż 147 gramów, a wymiary najbardziej pokaźnego to 100 x 58 x 23 mm.