Canon PowerShot G9 X i G5 X - piękny i bestia?
Oba wyposażone w 1-calową matrycę o rozdzielczości 20,2 Mp, różnią się obiektywami i ergonomią. Najnowsze kompakty Canon noszą oznaczenia G9 X oraz G5 X. Pierwszy z nich to stylowy 3-krotny zoom z odpowiednikiem pełnoklatkowego obiektywu 28-84 mm f/2-4,9. Waży zaledwie 209 gramów i ma nieruchomy dotykowy ekran oraz wbudowaną lampę błyskową.
Drugi z kolei oferuje 4,2-krotne zbliżenie dzięki optyce o parametrach 24-100 mm f/1,8-2,8. PowerShot G5 X ma jednak niezwykle charakterystyczny wygląd - kanciasty, bardziej ergonomiczny korpus wyróżnia nieproporcjonalnie duża kopuła wbudowanego wizjera. Ten elektroniczny celownik ma rozdzielczość aż 2,36 Mp, 100-procentowe pole widzenia i odświeżanie na poziomie 120 kl./s. PowerShot G5 X ma ponadto ruchomy dotykowy wyświetlacz na bocznym przegubie oraz gniazdo gorącej stopki.
Oba aparaty mają wbudowane moduły Wi-Fi do łączności bezprzewodowej z urządzeniami mobilnymi.
Canon PowerShot G5 X ma kosztować 799 dolarów a PowerShot G9 X 529 dolarów. W sklepach pojawią się w listopadzie.