Tamron SP 35/1,8 i 45/1,8 - nowa linia stałek ze stabilizacją Krzysztof Mularczyk
Dzisiejsze nowości to wyjątkowa premiera. Do tej pory Tamron skupiał się przede wszystkim na produkcji uniwersalnych zoomów, ale dziś zaprezentował dwa stałoogniskowe obiektywy przeznaczone dla lustrzanek pełnoklatkowych. SP 35 mm f/1,8 Di VR USD oraz SP 45 mm f/1,8 Di VR USD to uszczelnione konstrukcje oparte na metalowych korpusach. Ich charakterystyczną cechą ma być dopracowana w każdym detalu obudowa, a znakiem rozpoznawczym aluminiowy pierścień przy bagnecie i przeprojektowane okienko skali odległości.
Zamiast konkurować z najnowszymi obiektywami Sigma, które oferują profesjonalną jasność f/1,4, Tamron opracował modele o mniejszej jasności f/1,8. Tym samym ma szansę dotrzeć do tych fotografów, którzy nie potrzebują ekstremalnie jasnych stałek. Otwór względny f/1,8 może oferować nadal świetną plastykę, a będzie przy tym lżejszy i bardziej kompaktowy. Takie mają być też nowe obiektywy Tamrona.
Producent przekonuje o ich wysokiej rozdzielczości od pełnego otworu względnego, minimalnej aberracji chromatycznej, świetnie korygowanej dystorsji oraz znakomitych powłokach eBAND, które poprawiają transmisję światła i redukują odblaski.
Dużym plusem nowych szkieł, ma być także minimalna odległość ostrzenia - model 35 mm ustawia ostrość od 20 cm, a 45 mm od 28 mm. Z kolei 9-listkowa przysłona ma zapewnić ładne rozmycie po przymknięciu otworu względnego.
Nowe obiektywy wyposażono w ultradźwiękowy silnik autofokusa USD oraz optyczną stabilizację obrazu o skuteczności 3 EV dla modelu 45/1,8 i 3,5 EV dla 35/1,8. Tamron SP 35 mm f/1,8 Di VR USD waży 480 lub 450 g dla mocowań Canon lub Nikon, natomiast SP 45 mm f/1,8 Di VR USD odpowiednio 540 lub 520 g. W obu średnica mocowania filtrów wynosi 67 mm.
Obiektywy Tamron SP 35 mm f/1,8 Di VR USD oraz Tamron SP 45 mm f/1,8 Di VR USD do sprzedaży trafią już za miesiąc w wersjach z mocowaniem Canon i Nikon. Na razie producent nie podaje informacji, kiedy będzie dostępna wersja z mocowaniem Sony.