Hero4 Session - najmniejsza z kamer GoPro Antoni Żółciak
O 50 proc. mniejsza i 40 proc. lżejsza od klasycznych GoPro. Nowa Hero4 Session przywodzi na myśl raczej Polaroida Cube, ale podobieństwo między konkurencyjnymi produktami kończy się na gabarytach. Hero4 Session, według pierwszych recenzentów, nie tylko generuje obraz lepszej jakości, ale jest też wodoszczelna do głębokości 10 metrów.
Session, przy długości boku równej 3,8 cm i wadze 74 gramów, jest najmniejszą wyprodukowaną dotychczas kamerą GoPro. Rejestruje klipy w jakości Full HD (1920 x 1080 przy 60 kl./s), oraz pozwala na zapis w formacie 1920 x 1440 (30 kl./s) lub w standardzie HD 720p z szybkością 100 kl./s. Może także zapisywać 8-megapikselowe zdjęcia z szybkością do 10 kl./s. Istnieje tu też opcja time-lapse wykonująca jeden kadr co pół sekundy.
Niezaprzeczalną zaletą urządzenia jest banalna obsługa - za pomocą jednego przycisku aktywujemy tryb filmowy bądź fotograficzny. Drugim, z kolei, uruchomimy połączenie Wi-Fi i Bluetooth. Wszelkie bardziej zaawansowane ustawienia możemy modyfikować wykorzystując sparowany z kamerą smartfon, o ile tylko funkcjonuje on pod systemem iOS, Android lub Windows Phone.
GoPro Hero4 Session bazuje na niewymienialnej, litowo-jonowej baterii, która - w pełni naładowana - wystarczy na ok. dwie godziny filmowania. Uzupełnianie energii odbywa się przy pomocy gniazda microUSB. Sam materiał wiedo trafia na karty microSD, przy czym muszą być one zgodne ze standardem UHS-I, a ich pojemność nie może przekraczać 64 GB.
GoPro Hero4 Session została wyceniona na 399 dolarów.