Leica T - nowy system bezlusterkowców Maciej Zieliński
Niemiecki producent już od dłuższego czasu budował napięcie, wpuszczając do sieci kolejne packshoty korpusu - wyjątkowego, bo wyciętego z jednego bloku aluminium i ręcznie szlifowanego przez portugalskich rzemieślników. Leica ponownie postawiła na minimalistyczny i wysmakowany design, ale tym razem do współpracy zaprosiła również specjalistów od wzornictwa przemysłowego ze studia Audi Design. Efektem tej kolaboracji jest stosunkowo nieduży (134 x 69 x 33 mm) i lekki (384 g) korpus z wyraźnie zaznaczonym uchwytem.
Do obsługi służą dwa licujące się z górną ścianką pokrętła, ale przede wszystkim duży bo aż 3,7-calowy (1,3 Mp), dotykowy ekran LCD, który zdominował tylną ściankę aparatu. Cała filozofia obsługi opiera się na intuicyjnym menu MyCamera - co ważne podstawowy ekran sterujący jest w pełni konfigurowalny.
A co pod maską? Aparat wyposażono w matrycę formatu APS-C typu CMOS, o rozdzielczości 16,5 megapikseli, która pracuje w podstawowym (jak na dzisiejsze standardy) zakresie ISO 100-12 500. W trybie zdjęć seryjnych rejestruje do 5 kl./s (ale tylko do 12 ujęć JPEG lub JPEG+DNG), a zdjęcia, co ciekawe możemy zapisać w wewnętrznej pamięci, która wynosi aż 16 GB! Oczywiście aparat ma slot kart SD/SDHC/SDXC, ale dla większości użytkowników zapewne wbudowana pamięć w zupełności wystarczy. A przynajmniej będzie użytecznym backup'em. Kolejnym, po dotykowym ekranie, zaskoczeniem jest niewątpliwie zintegrowany moduł Wi-Fi. Dostępna jest już aplikacja na urządzenia mobilne (na razie tylko dla platformy iOS), która pozwala na zdalne sterowanie oraz kopiowanie zdjęć do telefonu czy tabletu. Selfie z Leiki? Czemu nie!
Leica T nie ma wizjera, ale producent przygotował opcjonalny, elektroniczny celownik mocowany na gorącej stopce. Co ciekawe, wizjer oferuje nie tylko czujnik oka (który automatycznie wyłącza ekran LCD), ale również wbudowany odbiornik GPS pozwalający na geotagowanie fotografii.
Cena aparatu, to 6450 zł za korpus i 12 900 zł za zestaw z obiektywem. Wraz z aparatem użytkownik otrzymuje aplikację Adobe Lightroom, czyli profesjonalne narzędzie do edycji i katalogowania zdjęć (o wartości ok. 350 zł). Leica T będzie dostępna w salonach Leica Store oraz w sieci autoryzowanych punktów sprzedaży od 26 maja 2014.
Wraz z korpusem T Leica zaprezentowała dwa wyprodukowane w Japonii obiektywy: standardowy zoom Leica Vario-Elmar-T 18–56 mm f/3,5–5,6 ASPH (ekwiwalent 28-85 mm), oraz jasną stałkę Summicron-T 23 mm f/2 ASPH (ekwiwalent 35 mm). Podczas wrześniowej Photokiny, producent ma pokazać kolejne dwa szkła: zoom szerokokątny Super-Vario-Elmar-T 11–23 mm f/3,5–4,5 ASPH. oraz tele-zoom Vario-Elmar-T 55–135 mm f/3,5–4,5 ASPH. W ofercie znajdzie się też adapter, który pozwala podłączyć obiektywy systemu Leica M.