Paul Strand - mistrz "prostej" fotografii
Strand to jeden z najważniejszych i najbardziej wpływowych amerykańskich fotografów pierwszej połowy XX wieku. Urodził się w Nowym Jorku w 1890 roku. Zaczął fotografować w czasie studiów w nowojorskiej Ethical Culture Fieldson School. Miał szczęście, że na swojej drodze szybko spotkał Lewisa Hine’a, swojego nauczyciela, a jednocześnie jednego z pierwszych wielkich fotografów dokumentalnych zaangażowanych w sprawy społeczne. Podczas studenckiej wycieczki Strand odwiedził galerię ze zdjęciami Stieglitza, Edwarda Steichena i innych wielkich fotografów. To właśnie oglądając tę wystawę Stand postanowił zostać fotografem.
Czym wyróżniał się jego styl?
Na początku swojej przygody z fotografią Strand naśladował swoich idoli, wykonując artystyczne zdjęcia "piktograficzne", których tworzenie wymaga małej głębi ostrości i znajomości wyszukanych procesów fotochemicznych. Jednakże takie podejście było charakterystyczne dla okresu modernizmu, więc inspirując się twórczością Stieglitza, Strand stał się jednym z pierwszych mistrzów "prostej" fotografii.
Jak to zmieniło jego karierę?
Wykonywał portrety ludzi na ulicach, wykorzystując specjalnie przystosowany do tego celu aparat z fałszywym obiektywem skierowanym w innym kierunku. Nie bał się także eksperymentować. Celowo wykonywał zdjęcia, stosując różne techniki fotograficzne, czego efektem były obrazy uznane za jedne z pierwszych z gatunku fotografii abstrakcyjnej. Strand kręcił także dokumenty i współpracował przy produkcji filmu zatytułowanego Manhatta (1920/21), który jest uważany za pierwszy obraz awangardowy.
Jaka jest jego najsłynniejsza fotografia?
Jest wiele zdjęć, które można uznać za ikony jego twórczości, ale to chyba fotografia pt. Wall Street (1915), prezentowana na zdjęciu wejściowym artykułu, jest tą najbardziej rozpoznawalną. Kompozycja jest odważna i nowoczesna dzięki umieszczeniu w kadrze prostokątnych kształtów budynku JP Morgan i relatywnie niskich pracowników, przechodzących obok siedziby banku. Ten sposób komponowania kadru był nowatorski, ponieważ na jednym obrazie znalazły się zarówno realistyczne, jak i abstrakcyjne elementy.
Dlaczego opuścił Amerykę?
Miał lewicowe poglądy polityczne, co w czasach zimnej wojny było uznawane za antyamerykańskie, więc wyemigrował z kraju zanim senator McCarthy rozpoczął "polowanie na czarownice". Po ucieczce z USA Paul osiadł we francuskiej miejscowości Orgeval, gdzie pracował nad cyklem albumów, które przedstawiały miejsca takie jak Nowa Anglia, Egipt i Hebrydy Zewnętrzne. Mieszkał we Francji aż do śmierci. Paul Strand zmarł w 1976 roku w wieku 85 lat.