Sportowa zima w obiektywie Denisa Klero Jan Wodziński
Kiedy tylko spadnie pierwszy śnieg, użytkownicy wszystkich serwisów społecznościowych zaczynają wrzucać zdjęcia, w których dominuje biały puch. Będąc pewnym, że i w tym roku będzie podobnie, zasugerowałem ludziom z Red Bulla, żeby wykorzystali ten trend i zrobili coś podobnego, jednak w swoim własnym, charakterystycznym stylu".
Takie właśnie były początki pomysłu na sesję "Frozen", którą wraz z ekipą złożoną z wizażystów, asystentów i specjalistów od efektów specjalnych zrealizował rosyjski fotograf sportowy Denis Klero - finalista tegorocznego konkursu Red Bull Illume w kategorii "Zbliżenie". Znany z niekonwencjonalnych kadrów artysta po raz kolejny pokazał swoje umiejętności tworząc obrazy, które przykuwają uwagę swoją dynamiką i dramaturgią.
Przygotowanie serii złożonej z trzech zdjęć trwało trzy tygodnie. W tym czasie Denis wraz ekipą szukali rozwiązań, które pomogłyby zrealizować sesję jak najmniejszym kosztem, zachowując przy tym efekt "wow". Samo "strzelanie" trwało trzy dni - po jednym dniu na każdą z fotografii. "Przygotowanie charakteryzacji motocykla trwało dwie godziny. Nie obyło się bez pomocy teatralnego charakteryzatora, który wykorzystał dwa typy sztucznego śniegu oraz trzy rodzaje sztucznego lodu" - mówi Denis.
"Do zrobienia drugiego zdjęcia wykorzystaliśmy specjalny system wykorzystywany przez filmowców. Nasz model został podwieszony na specjalnych pasach, które zostały przepuszczone przez otwory w jego kombinezonie. Jak widzisz, cały pokryty jest sztucznym śniegiem i lodem - musieliśmy założyć mu na twarz okulary, aby chemikalia nie podrażniły mu oczu" - opowiada fotograf.
Jak mówi autor serii "Frozen", najtrudniejszym wbrew pozorom zdjęciem była ostatnia fotografia, przedstawiająca zamrożonego skatera. "Zrobienie tego jednego zdjęcia trwało 13 godzin. Wynajęliśmy profesjonalnego rekwizytora, który przy użyciu czterech rodzajów sztucznego lodu, folii spożywczej i płynnego silikonu utworzył sztuczną, zamrożoną taflę, w której umieściliśmy sportowca a następnie »zamroziliśmy« także i jego" - wspomina Denis.
Zdjęcia z sesji Frozen zostały wykonane przy użyciu lustrzanki Nikon D810 wraz z obiektywem Nikkor AF-S 24-70 mm f/2,8E ED VR. Za oświetlenie odpowiadały lampy Fomei Digitalis Pro S-600 DC. Jak mówi Denis Klero, najwiekszą trudnością było skompletowanie dobrej grupy ludzi. Widać jednak, że udało się to bez problemów - Denis, zapytany o stosunek postprodukcji do przygotowań w rzeczywistości, odpowiedział, że obróbka cyfrowa to jedynie 10% finalnego efektu zrobionych zdjęć.
Więcej prac Denisa Klero możecie zobaczyć na jego stronie internetowej.