Eugene Richards – Dorchester Days Paweł Rubkiewicz

Mimo że projekt powstawał w obrębie zaledwie kilku przecznic, skala ukazanych w nim problemów i sytuacji życiowych jest niezwykle trafnym portretem całego narodu amerykańskiego.

Eugene Richards jest niekwestionowanym mistrzem w prowadzeniu narracji między kolejno następującymi po sobie w albumie zdjęciami. Poprzez zastosowanie wielopoziomowych ujęć, jak mało kto, pokazuje fotografowane sytuacje z najrzetelniejszej i najprawdziwszej strony. Rasizm, przemoc i bieda – te czynniki składają się na silny i realistyczny obraz miasteczka, które w oczach fotografa stanowi metaforę dla społeczeństwa amerykańskiego jako ogółu, ulegającego wewnętrznym przemianom i borykającego się z chwilami słabości i zagubienia.

Drugie wydanie książki Richards wzbogacił o niepublikowane dotąd zdjęcia oraz komentarze, których nie był gotów lub nie miał możliwości ukazać w pierwszej odsłonie albumu. W mojej ocenie Dorchester Days to jeden z najbardziej wpływowych projektów fotograficzych XX wieku.